Przyjęło się, że terapia to spotkanie jeden-na-jeden, czyli jednego pacjenta z jednym terapeutą. Faktycznie, w przypadku depresji, nerwicy, czy zaburzeń lękowych u dorosłego taki system się sprawdza. Co jednak jeśli cała podstawowa komórka społeczna jaką jest rodzina zostaje zaburzona?
Co jeśli pojawiają się kłopoty w małżeństwie lub problem dotyczy nieletniego dziecka?
Tu już sprawy się komplikują. Rozwiązaniem ich będzie profesjonalnie przeprowadzona terapia rodzinna w Łodzi. Jak ona wygląda? Terapeuta nadal zwykle pracuje sam, jednak na sesje przychodzi rodzic z dzieckiem, para małżonków, czy cała rodzina. Bywa tak, że wybrane sesje odbywają się indywidualnie np. terapeuta chce swobodnie porozmawiać z jedną osobą szczerze, co nie byłoby możliwe w grupie. Wiele osób boi się powiedzieć bliskim o swoich problemach, z obawy przed wybuchem złości, czy napadem płaczu. Po takich indywidualnych spotkaniach znowu powraca się do spotkań grupowych. Kiedy warto udać się na taką terapię? Na pewno to dobre rozwiązanie w przypadku kiedy dziecko ma problemy. Może to być uzależnienie od telefonu czy Internetu, zaburzenia depresyjne, podjęte próby samobójcze, czy też wycofanie, fobie. Zwykle na stan dziecka ma duży wpływ stan całej rodziny.
Nastolatek odreagowuje niepokoje w domu, takie jak rozwód, separacja, czy uzależnienie rodzica. Ucieka we własny świat, używki, czy świat wirtualny, który wydaje mu się atrakcyjniejszy niż ten w domu. dlatego też terapeuta musi porozmawiać nie tylko z samym dzieckiem, ale także z jego rodzicami by rozeznać się w sytuacji. Również kiedy problem dotyczy rodzica warto przyprowadzić dziecko na terapię. Kiedy matka lub ojciec są uzależnieni, agresywni to u innych członków rodziny pojawiają się symptomy współuzależnienia. Nie piją czy nie ćpają oni, ale są częścią ,,machiny”, nie reagują, czy wręcz akceptują taki stan rzeczy. dlatego też cała rodzina powinna przyjść na terapię. Warto wspomnieć o tym, że w przypadku takiej terapii łatwiej jest niekiedy osiągnąc pożądane efekty, jak i skupić się na leczeniu. Członkowie rodziny wzajemnie się mobilizują i dopingują, przypominają o wizytach i braniu leków. Mając wsparcie można szybciej dojść do normalności.
Jak widać terapia rodzinna nie jest taka straszna jaka się może wydawać. Pod czujnym okiem psychologa można wiele osiągnąc, bez względu na to czy problemem jest ,,zwykły” bunt nastolatka, czy poważne uzależnienie od substancji psychoaktywnych rodzica. Warto zatem zadbać o siebie i o rodzinę i udać się na terapię.